Farmazony

Jednak przemyslalam Psikus to co powiedzialas o zasmiecaniu działów wiec oto i nasze królestwo paplaniny o pierdołach Very Happy

P>S Jak widzisz nasze dzisiejsze wspolne seansowanie szlag trafił.

tiaa... i pomyslec, ze to... zamulacz no 2 Shocked

zrobil nam takiego PSIKUSA

Psikusa ???!!! Chyba chcialas powiedziec podstawił wielka kołde pod nogi !!! Exclamation

W ogole wczoraj byłam sama na zamknieciu bo co? Bo zamulator no.2 stwierdził ze nie przyjdziei sama zamykałam ( No prawie sama bo mialam pomocnika Smile

). Dzis jestem na długiej dwójce bo leci ten shrek o 00:01 i tam w pizdziet pozno bedziemy z A.(rmia) K.(rajowa) zamykac bar. I jaka mam zmiane w piatek? Ano rano. A czemu? Bo zamulator no.2 stwierdził,ze ma wyniki matur. Qrwa ja tez mam ochote wiedziec odrazu ile mam z dodatkowej bioli !!! Jak mi Honia wczoraj napisala ,ze mam MEGA ZGRZEWE to pierwsze co mi przyszlodo głowy to, to ze zabije tego zamulatora Evil or Very Mad

I znowu bede spała w cck bo jak zejde z baru ok 2 ( mam nadzieje sie wyrobic na 2:20 ) albo i zejde pozniej i mialabym jechac do domu o 4 to wchodze na bar o 9 kuźwa słodko. A w pt rano jestem sama !!! Zabije tego zmulatora no.2 jak dorwe. Jak dorwe to za kudły złapie i natrzaskam po gębie Evil or Very Mad

Z resztą oto i moje propozycje. Co mam zrobic z Z.No.2 ? :
A ) Użyć piły łańcuchowej i rozczesać włoski ?
B ) Uzyć żyletki i poprawić usmiech ?
C ) Poszerzyć jej wiedzę historyczną i zaprezentować nabicie na pal ?
D ) Zafundować darmową wycieczkę na Księżyc w jedną stronę sprzedając jej kopa w dupe ?
E ) Kazać jej "iść" do biura przez wysłanie jej kanałem do tub z pieniędzmi ? ( Wtedy to juz nawet Arek Lwie Serce jej odkurzaczem nie odessa Cool

)
F ) Dać jej w prezencie zółto niebieski szaliczek w dniu meczu Lechii ?
G ) Dać nachos z sosikiem cyjankowym z polewą z kwasu solnego ?
H ) Zmowic na jej koszt 20022000002 body trainery z TV Mango ?
I ) Powiedziec ,ze to Bini Laden po operacji plastycznej?
J ) Wykupic 560 godzinny program sita (bezprzerwy) z nauką jezyka wymarłej cywilizacji Majów ?
K ) Poćwiczyć na niej cela z użyciem kałacha ?
L ) Powiedziec, ze Postkowa sobie zazyczyła aby szczoteczką do zębów wyczysciła wszystkie fugi miedzy kafelkami w calym cck ?
M ) Zgłosić ja do konkursu "Godzina w basenie z wygłodniałymi piraniami - co zrobić aby przetrwać? " ?
N ) No i ostatnie...Dziedzina inne. Jeśli masz pomysł lepszy niż te na liście.

ja mysle, ze warto by sie wybrac na hostel2 i wtedy pomysly same przyjda do glowy Twisted Evil

Ciao Baby! napisał:

( No prawie sama bo mialam pomocnika Smile

).

Z resztą oto i moje propozycje. Co mam zrobic z Z.No.2 ? :

N ) No i ostatnie...Dziedzina inne. Jeśli masz pomysł lepszy niż te na liście.

Zawsze do usług. To było moje 15,5 godzin najwspanialszych chwil w CCK Laughing

Haha najwsapnialszych bo w towarzystwie mojej osoby Very Happy

<joke>
Dzieki One za pomoc. Była mi wtedy bardzo potrzebna a pozatym... Z nudów to bym sie chyba zesr*ła Razz

Na hostela jak chcemy pociśnąć to sie trzeba streszczac bo zostalo juz niewiele czasu Razz

na shreka cisniemy a nie na Hostela, daj spokój Smile

zaszalejmy - idzmy na oba Razz

P.s. prosimy o uwazanie na obslugujacych pomocnikoof - niezle mieszaja w kubkach:PP

na Shreka chcecie iść???????????? ja juz mam dość Shreka i wszyskeigo z nim związanego!!!!!! a to dopiero początek!!! banda pojebów!!!! wpadli w jakiś ssaczy amok-wszyscy muszą zobaczyć bajkę teraz- zaraz!!!!! tłoczą sie przed kasami do tego stopnia, ze ludzie mdleją!!! przychodzą do kina z 2 letnimi dziećmi i potem przychodza do mnie i się dziwią że dziecko nie wysiedziało na filmie!!! co to za przyjemność oglądać film wśród krzyczących dzieciaków i ton popcornu!!!!!! HORROR!!!!!!!!!!!!

OBLĘŻENIE !!!!!
To co dzieje sie w kinie w ten weekend jest nie - do - o - pi - sa - nia !!!!!!!! Jesli ktorykolwiek z pracownikow ma zamiar pojawic sie w kinie niech tego nie robi bo odrazu sciagna go na jego dział !!!
Trzeci dzien z rzedu bar otwarty jest pozniej niz trzeba i zamkniecia trwaja do 2 w nocy. Nie mowiac o tym,ze kto zyw ten idzie z obsługa na sale. Masakra. Pominąwszy fakt,ze wczoraj prawie traciłam przytomnosc zapieprzajac na barze przez 9 godzin non stop przy niekończacej sie kolejce to ogarnięcia baru po tymoblęzeniu nie da sie opisac. Całe szczescie była ze mna A.(rmia) K.(rajowa) gdyby nie ona to skonczyłabym w wariatkowie. A dzisiaj to samo znowu....

tego sie faktycznie nie da opisac, nigdy byscie nie pomysleli, ze mozna cala, CALA CALUTKA zmiane spedzic na niekonczacym sie podawaniu, nabijaniu, zmienianiu tankow, robieniu popkornu, wysypywaniu popkornu, liczeniu dokladanych kubkow, zamiataniu, zmienianiu sosow... i k**** nie pamietam co jeszcze!!! robot - automat normalnie!, nawet zmiana ekipy odbywa sie w 10 sekund - NIEWIARYGODNE!!!!! ANI CHWILI WYTCHNIENIA!!!

i te komentarze, ze sie za wolno ruszamy (ZA WOLNO, K****???!!!!)
Evil or Very Mad

i te niekonczace sie pytania o ten durny, zjebany kubek!!!

LUDZIE ZAPAMIETAJCIE SOBIE: W ZESTAWACH NIE MOZNA KURWA NICZEGO ZMIENIAC, POWIEKSZAC, WYWALAC, DOPLACAC, ANI ODDZIELNIE KUPOWAC!!!!!!!WRRRRRRRRRRRR!!!!! Evil or Very Mad

A oto opowiastek na dobranoc z weekendu Shrekowego serwowany specjalnie dla was od Ciao Baby!

Godzina chyba 19... W zasadzie nikt nie śledził czasu bo w zadymie jaka panowała, kazdy z pracowników czuł sie jak w czeluści piekła w której pojęcie czasu nie istnieje. Na barze kolejka ludzi od barowej lady do zieleniaka. Barmanki po kilku godzinach non stop obsługiwania kilku tysięcy ludzi działają jak wyżute z człowieczeństwa automaty wiec gdy ktos "Prosi popcorn" pytają " Cola, fanta, sprite?". Co chwila kończą sie tanki, w automatach brakuje nachosów i nie ma komu dosypać ziarna do wciąż zagotowanego gara ( ktory odmawia robienia wciaz brakujacego styropianu bo jest przegrzany ) gdyż wszyscy potencjalni pomocnicy robią swoje w równie szybkim tempie. Kiedy już któraś barmanka odważy się zostawić na moment rozwrzeszczany tłum klientów-zoombie przy ladzie i biegnie po artykuły ktorych juz brakuje, witana jest przy powrocie wielką owacją " No qrwa nareszcie !!!" Lub też gromkim śmiechem gdy w trakcie bieganiny na barze dojdzie do kolizjii biegnących barmanek i przygotowana kawa wyląduje którejs na plecach i zostaje zalana wrzątkiem. W zasadzie kazda barmanka przeklinana jest przez klientów, którzy muszą czekać w niekończacej sie kolejce. Zaden z nich nie bierze jednak pod uwagę tego,ze przygotowanie zamówienia przez barmankę trwa krócej od zastanowienia się klienta będacego przy ladzie na co ma ochote i wydobycia przez niego pieniedzy z portfela co teoretycznie powinno trwac znacznie krócej niz nalanie coli, nasypanie kilku kubłów popcornu i przygotownie porcji nachos z sosem. Barmanki są w zasadzie istotami nieśmiertelnymi bo któż inny jest w stanie przeżyć kilkadziesiąt tysięcy klątw i chęci wbicia noża w głowę?
Podczas tłoczących się ludzi przy barowej kasie obsługuje się tego kto stoi aktualnie dokładnie przed kasą na co daje się słyszeć " Co Pani wyprawia do cholery?! Ten facet stoi poza kolejka nie widzi tego Pani?! Ile mamy stać jeszcze zeby mogła sobie Pani obsłuzyc wpychających sie?!" " Proszę Pana to nie jest ZUS i ja nie mam ponumerowanych osób w
kolejce, jesli sa jakies wątpliwosci to prosze to wyjasniać miedzy sobą" Oddalając sie aby nasypac popcorn słyszę masę nie wyszukanych wyzwisk
od *ujów i sk*rwieli po czym mając tego dość wydzieram się na cały głos " Ludzie litości, uspokójcie się ! To jest tylko żarcie, czy wy naprawdę chcecie sie pozabijać o kilka ziaren popcornu?!" Zostałam obsypana wyzwiskami ciskanymi pod nosem ale mimo wszystko udało się troszkę wyciszyć skompromitowanych klientów-awanturników poprzez śmiech innych uczestników wielkiej kolejki.
Po całej wielkiej zadymie bar wygladał dokładnie jak wysypisko na Szadółkach, brakowało tylko latających do okoła mew. Obsługuje ostatki klientów i jeden z nich bedacy z rodziną powtarza w kółko " W Norwegii to by nie przeszło" Powtarzał to niczym mantrę więc pytam:
- Co takiego by nie przeszło w Norwegii?
- Taki syf jak tutaj, to jest nie do pomyślenia, to jest skandal, ze tu moze być tak brudno !!!
- Widzi Pan... Przykładowo na 2000 klientów jest zaledwie 20 pracowników
- Zapewniam Pania ze w Norwegii chodzi tyle samo jak nie wiecej osob do kina i tam jest zawsze czysto, nikomu nie śni się taki brud.
- Myslę jednak,ze nie ma co Pan porównywać Polski do Norwegii poniewaz gdyby tutaj stawka płacy była taka jak w Norwegii to byłoby wiecej pracowników do sprzątania kina po polskich klientach, ktorzy w przeciwienstwie do norweskich nie zostawiaja po sobie tak skandalicznego syfu.
Odszedł obrażony, grożac zgłoszeniem mnie do kierownika. Tymczasem kierownik P. bedąc jednego dnia na barze podczas ataktu na shreka, widząc co sie dzieje na barze nie pomógł nalewać coli czy nasypać popcornu a robił w uszach stereo barmankom, które z jednej strony słyszały klientowe " Duzy zestaw tylko szybko bo tak sie składa,ze mam ochote jeszcze obejrzec drugą połowe filmu" a z drugiej " Co się dzieje z tym sosem? Dlaczego on nie leci a sosownik się chwieje? Może wiesz co z nim jest nie tak? ". Jednak barmanki odbiły sobię tę przyjeność kiedy ktos mający prosto przed oczami plakat z wizerunkiem zabawek, pytał " Jakie są zabawki w zestawie Shrekowym?", " Shrek, kot, fiona, osioł i kierownik kina". To narazie tyle bo muszę wracać na bar. Papa, spijcie słodko Aniołki Smile

czytam to i K**** widze moj ostatni weekend. jak babcie kocham! ehh... jakby tam byla naraz zelazna trojka barmanek, to bysmy sie razem powyżywaly na tych shrekowych debilach!!!!!!!!..
ja tam robie protest - solidarnosc z wszystkimi pracownikami cck - ni h*ja nie pojde na to badziewie, poczekan az tvn sie wykosztuje, albo zainwestuje u ruskich pod tunelem:)

Baby czytając Twój wywód czuję się jakby znów była na barze!!! to sa historie mrożące krew w żyłach!!!!!!! ale niestety tak wygląda barowa rzeczywistość- i obojętnie jak duzo ludzi byłoby na nesce nigdy nie można tego porównywać z pracą na barze- bo tam jest tak jak napisałaś jak w piekle- biorąc pod uwagę, że od tej bieganiny jest Ci cholernie gorąco, buchający popcorn, gorący olej- porównanie jest jak najbardziej trafne!!! i Ci cholerni klienci- którzy chodźby stali w kolejce od schodów w momnecie gdy podchodzą do kasy nie potrafia odpwoeidziec na pytanie czy chcą cole czy fantę!!!!! dopiero podchodzą do kasy i zaczynają się zastanawiać!!! horrror !!!!!
a ten facet od tej Norwegii to mógł sobie w skandynawii obejrzec Shreka a nie wracac do Polski- banda idiotów- jakby ludzi nie żarli jak świnie to by nie było syfu na kinie- rozumiem, że coś się może komuś wysypać- albo, ze małe dzieci rozsypują popcorn- ale jak dorosły człowiek może jeść i nie trafiać do gęby????!!!! tego poprostu nie rozumiem???!!!!

a tak odbiegając od tematu- będzie mi Ciebie brakowało Baby- ale mam nadzieję, ze się spotakmy jak wrócisz Very Happy