grafiki o zgrozo

czy tylko mi się nie podobają? nie wiem, może marudzę, może się starzeję, a może zbliża mi się okres, ale na myśl o podani dyspozycyjności mnie skręca. wiem, że mnie prawie nie ma, ale nie moge i już, a nie jakieś jazdy typu "i tak ci dam zmianę".

litości!!

czy awans na "układacza grafików" zawsze owocuje totalnym skretynieniem?

nie no,grafiki to koszmar :/ nie wiem po co podawac dyspozycyjnosc jak i tak mam zupelnie inne dni i godziny niz chcialam...nie mowiac o tym,ze juz ktorys raz ktos dostal offa mimo iz mial wpisane,ze chcial przyjsc...a za to ja na odwrot :/ grrrrrrrrrrrrrrrr

strajkuja juz Nauczyciele Lekarze....kolej na was nie dajcie sie!! Razz

Łona... kiedy ja sie doczekam opowiastki o Arku zasysaczu tub, które utkneły w sufitach CCK? Smile

Btw. jestesmy razem na zamknieciu w środe, cieszysz sie? Very Happy

Juz widze Twoja zmarnowaną minę " O nieeee... znowu ona... Evil or Very Mad

"

intensywnie sie zastanawiam w jakim dziale to opisac Razz

w srode jestesmy razem? ja sie tam ciesze,przynajmniej bk bedzie niziemska Very Happy

Leonidas napisał:

strajkuja juz Nauczyciele Lekarze....kolej na was nie dajcie sie!! Razz

no tak,ale jak ten strajk zademonstrujemy....? bo niestraszna im utrata pracownikow przeciez Very Happy

wezcie ... moze kinovision szsybciej wypowie umowe, i cc szybciej zbuduje nowiutkie kino w ktorym nic sie psuc nie bedzie.... maszyna od frappe u nas jak ciekla tak cieknie ... ale to chyba nikogo nie obchodzi ...

Kamil dzis do mnie podchodzi jak bylem w odwiedzinach...:
" czesc! mozesz moze przyjsc w piatek do pracy"
Ja: " No raczej nie...."
ON: "dlaczego"
Ja:" bo sie zwolnilem Razz

"
hehe

hehe on jest zabawnie naiwny, dzisiaj tez bylam w odwiedzinach i widzialam jak chodzil i mowil "przyjdziesz w piatek do pracy", szybko sie zorientowal, ze wszyscy maja na niego wylane i sie zgasil, coz bedzie musial sam siasc na kasach, barze albo nesce zwlaszcza ze zadnej kawy nie umie zrobic, za to kazal mi do jednej filizanki uzywac tace, powiedzialam mu" chyba jestes smieszny" i sie zamknal, moze to jest jakis sposob... aaa i oczywiscie w toruniu to sa takie czyste ekspresy do kawy ze robili im zdjecia i po polsce rozsylali, ta....

Ah ten Toruń... Tyle o nim słysze,ze czasem mam wrazenie ze juz tam jestem...
Generalnie Toruń Toruniem a tu jest Gdańsk ,ktory ma swoje wlasne zycie odbiegające głeboko od wytyczonych standartów kina ( tekst G.B.) i wszystkim zyje sie z tym bardzo dobrze.
Mysle,ze gdyby nawet Sami Wiecie Kto zamieszkał na stałe w CCK to i tak nie udałoby mu sie tego zmienić.

no i kto mi powie,ze nasze kino nie jest urocze Wink

Odczepcie się od Kamila Mad

oj jaki obronca,LOL ;] ja przykladowo na razie nic do Kamila Very Happy

nie mam,tylko jednego sv w swojej karierze nienawidzilam i chyba z wzajemnoscia... Razz

teraz tylko sie cieszysz z tych co mamy Wink

Hahaha nic do niego nie masz bo Cie podrywa Very Happy

hehehe
Nie no generalnie to jest nawet spoko. Jest momentami dosyć męczacy ze swoim wzrorowym Toruniem ( aczkolwiek ja uwazamze to Gda jest wzorem hehe ) albo innymi sv'ałowskimi zagrywkami (przekładanie łopatek mnie rozwaliło na łopatki) ale jest ok.
Bałam sie ,ze to bedzie potwór w ludzkiej skórze a przynajmniej takie chodziły pogłoski ale jak sie okazało... Jest ok.
Gdyby mi ostatnio nie poskładał kawiarki to mogłabym zapomniec,ze wracam do domu tym nocnym co zawsze i kwitłabym do 2:20 (wielkie THX).
Nie wiem Łona o jakiej niebieskiej koszuli mowisz Very Happy

Ja nie wiem jak moglam sie zgodzic przyjsc do pracy w dzien dziecka, bylam sama na zmianie i w tamtym dniu nie nawidzilam dzieciakow, banda krzyczacych, rozwydrzonych i rozrzucajacych popcorn potworow zawladnela kawiarnia, rozdalam chyba milion lodow, jedynie dzien umilal mi usmiech kolegi P. z kas, czy tylko ja mam takie odczucia po tym dniu?